Fugowanie lub inaczej spoinowanie okładzin z płytek ceramicznych jest ostatnim etapem prac wchodzących w zakres klejenia płytek i ma duży wpływ na ostateczny, wizualny efekt wykonanych robót. Dość często można spotkać się z pytaniem o klejenie tzw. bezfugowe tak, aby płytki stykały się krawędziami i aby nie trzeba było wypełniać szczelin (fug) między nimi. Czy taki sposób klejenie jest prawidłowy?
Odpowiadając na to pytanie określmy sobie zadania, jakie pełni zaprawa spoinująca aplikowana w szczeliny między płytkami. Najbardziej oczywistą jej funkcją jest funkcja estetyczna. Po prostu tak dobieramy kolor fugi, aby dobrze komponował się z ułożonymi płytkami. Ponieważ gusta są różne, nie zajmujemy się tutaj zagadnieniem czy fuga ma mieć kolor kontrastowy czy zbliżony w stosunku do koloru płytek. Fuga musi po prostu „dobrze wyglądać” według inwestora.
Kolejnym zadaniem jakie spełnia zaprawa spoinująca i sama fuga to niwelacja niewielkich różnic w wymiarach pojedynczych płytek tak, aby wszystkie wyglądały na identyczne, a spoina na idealnie prostą. Zaprawa spoinująca chroni również krawędzie płytek przed uszkodzeniami w przypadku niewielkich przemieszczeń płytek pod wpływem zmian temperatury otoczenia. Być może najważniejszym zadaniem dla fugi jest po prostu zaklejenie tych niewielkich szczelin między płytkami po to, żeby nie dostawał się tam brud, nieczystości, kurz itp., które będzie bardzo trudno usunąć spomiędzy płytek, a które z czasem utworzą nieestetyczne, ciemne wypełnienie między płytkami. Biorąc pod uwagę powyższe układanie płytek bez fugi tak, aby krawędzie płytek stykały się ze sobą jest rozwiązaniem błędnym, które wraz z użytkowaniem powierzchni zaowocować może różnymi „nieprzyjemnymi” i trudnymi do zaakceptowania efektami.
Jeżeli chodzi o same materiały do spoinowania najczęściej mamy do czynienia z ich dwoma rodzajami. Pierwszy rodzaj to zaprawy tzw. mineralne, w których spoiwem jest po prostu cement, a skład uzupełniony wypełniaczami mineralnymi, dodatkami mającymi wpływ na obrabialność fugi, jej czas wiązania, parametry końcowe oraz pigmentami odpowiedzialnymi za kolor fugi. Drugi rodzaj zapraw spoinujących to zaprawy 2-składnikowe, popularnie zwane epoksydowymi, które przez to, że są droższe znajdują mniejsze zainteresowanie nabywców, ale oferują za to parametry końcowe nieosiągalne dla fug mineralnych. O tych spoinach przeczytacie Państwo w osobnym artykule. Dzisiaj zajmijmy się fugami mineralnymi.
W placówkach naszej hurtowni budowlanej we Wrocławiu dostępne są znakomitej jakości zaprawy spoinujące Fugabella Color produkowane przez firmę Kerakoll. Ogromny wybór kolorystyczny – 50 kolorów, bardzo dobre parametry końcowe oraz właściwości obróbkowe czynią Fugabella Color jednym z najlepszych w tej grupie wyrobów produktem na polskim rynku. Fugabella Color to bardzo wyraziste, zgodne z wzornikiem kolory fugi, stabilność koloru na całej spoinowanej powierzchni oraz świetnie parametry końcowe w postaci zmniejszonej nasiąkliwości zaprawy oraz bardzo dobrej odporności na ścieranie. Spośród 50 kolorów na pewno będzie można wybrać taki, który będzie zgodny z Państwa oczekiwaniem co do ostatecznego wyglądu powierzchni wykończonej przy pomocy płytek ceramicznych. O wyjątkowości spoiny Fugabella Color decyduje również tak prozaiczna rzecz jak opakowanie, które bardzo odróżnia się od tego co proponują inni producenci. Ale żeby o tym się przekonać zapraszamy do naszych oddziałów, z pewnością nie będą Państwo zawiedzeni.
Na zakończenie chcemy zwrócić uwagę na warunki w jakich powinno odbywać się spoinowanie. O całym procesie, a także o zasadach doboru np. szerokości fugi w zależności od wielkości płytek i rodzaju spoinowanej powierzchni można przeczytać w osobnym tekście, tutaj chcemy zwrócić tylko uwagę na to, żeby przeprowadzać te prace jako końcowy etap układania płytek, nie prowadząc równolegle innych tzw. „brudnych” prac jak np. roboty związane z montażem płyt g-k, wykonywanie gładzi czy tynków, wykuwanie bruzd w ścianach itp. Poprawne wykonanie fugi oraz zaowocuje oczekiwanym wyglądem powierzchni i będzie cieszyć oczy inwestorów, a szczególnie inwestorek przez wiele następnych lat.
Masz dodatkowe pytania? Napisz do nas